Spis treści:
Owca wrzosówka w Bieszczadach
Owce tej rasy są wyjątkowo odporne na warunki atmosferyczne. Zimny chów sprawia, że mięso jest wyjątkowo delikatne i smaczne. Wrzosówki zostały wyparte z pastwisk przez merynosy. Przyczyna była prosta – wrzosówka jest dużo mniejsza i daje mniej wełny co za tym idzie hodowla wrzosówek nie do końca jest opłacalna. Na szczęście znajdują się pasjonaci, którzy hodują wrzosówki odtwarzając powoli populację tych sympatycznych stworzeń. Zobacz artykuł o karmieniu wrzosówek w Bieszczadach
Wrzosówki po sąsiedzku
Mamy to szczęście, że po sąsiedzku mieszkają szare owieczki pasąc się na dzikiej, bieszczadzkiej łące. Dzięki temu od czasu do czasu możemy przygotować smakołyki z jagnięciny.
Robimy szaszłyk z jagnięciny
Sposób przygotowania jest banalnie prosty. Najtrudniejsze w tym daniu jest zdobycie samego surowca. Surowa, jagnięca noga czyli gicz wymaga obrania z błon, żyłek i zbędnego tłuszczu. Oddzielamy mięso od kości, tniemy w kostkę i marynujemy w oleju z dodatkiem pieprzu, czosnku, ulubionych przypraw (ale bez przesady). Nabijamy na patyki na przemian z warzywami i gotowe – teraz tylko mały ogień na grillu i pieczemy nie za długo. Smacznego 🙂
Na ostatnim zdjęciu wędzona jagnięca gicz – też rarytas ale wymaga większej pracy.